Wakacje już rozpoczęły się na całego i wszyscy, którzy do tej pory narzekali na brak czasu przez szkołę, teraz mają go aż nadto… chyba że podjęli wakacyjną pracę, w każdym razie jest czas na dokończenie rozpoczętych gier, a może i ponowne ogranie ulubionego tytułu? W końcu czy pozwolimy Eggmanowi się panoszyć w niedokończonej grze, zwłaszcza po urodzinach Sonica? Nie sądzę, więc skoordynujemy nasz atak niczym Cream i Blaze na najnowszej lipcowej stronie kalendarza i odeślijmy jajcarza tam, gdzie jego miejsce!
Lipcową propozycją od Sonic Team jak widzimy była Cream. Młoda króliczka o niezwykle przyjaznej osobowości, ciekawa otaczającego ją świata i ciężko pracująca nad każdym zadaniem, jakiego się podejmuje, jest idealną towarzyszką, a może nawet “młodszą siostrą” dla każdego. Postacią towarzyszącą małej Cream została Blaze. Kotka jest władczynią wymiaru Sol, zwykle dostojna i szlachetna dziewczyna, do perfekcji opanowała zdolność władania ogniem. Po raz pierwszy pojawia się w “Sonic Rush” gdzie przybywa do świata Sonica w celu odzyskania kryształu swojego świata, czyli “Sol Emerald”. Blaze po przybyciu do świata Sonica była bardzo zagubiona i zdezorientowana, a pierwszą osobą, którą napotkała i która wyciągnęła do niej pomocną łapkę, była króliczka Cream i to właśnie ona dzięki temu zyskała zaufanie Blaze i stała się pierwszym, a także specjalnym przyjacielem kotki.
Jeśli natomiast chodzi o samo głosowanie, to Blaze konkurowała z Charmy, Omochao i Ariem. Imperatorka Sol jednak zdeklasowała całkowicie towarzystwo, zyskując aż 56,3 procent wszystkich głosów, z czego jej najgroźniejszy rywal, czyli Arien zdobył raptem 18,9 procent.
Stronę do kalendarza znajdziecie w TYM miejscu, ale zachęcamy również, do zapoznania się co w tym miesiącu specjalnego przeżywają Japończycy.
Otóż w lipcu Japończycy świętują Umi-no Hi (Święto Morza), które przypada na trzeci poniedziałek miesiąca i jest dniem wolnym.
Święto Morza w Japonii odbywa się w celu podziękowania żywiołowi za morskie dobrodziejstwa, a także jako nadzieja, że łaskawość morza utrzyma się w przyszłości. Każdego roku w tym dniu Japończycy gromadzą się na plażach, na których odbywają się festiwale i pokazy sztucznych ogni.
Święto stało się pierwszym dniem wolnym w okresie letnim już w roku 1996, ale jego historia sięga dużo dalej. Otóż w roku 1876 Cesarz Japonii Meiji wyruszył w podróż statkiem, który nosił nazwę Meiji Maru. Podróż przez region Tohoku Cesarz zakończył dnia 20 lipca w porcie na Yokohamie i na pamiątkę tego wydarzenia od roku 1941 obchodzone jest w Japonii Umi-no Hi, czyli jak wspomnieliśmy święto morza, oceanu i marynarki wojennej, a gdy do japońskiego kalendarza wprowadzono system tak zwanych szczęśliwych poniedziałków, to święto przesunięto na trzeci poniedziałek miesiąca.
Morze dla Japończyków zawsze pełniło bardzo ważną funkcję. Oprócz dostarczania temu wyspiarskiemu narodowi potrzebnych zasobów, morze stanowiło również naturalną barierę, oddzielającą i izolującą Japonię od zewnętrznego świata, co pozwoliło na wykształcenie się unikalnej, japońskiej kultury. Japończycy w sposób specjalny dziękują morzu poprzez wspomniane przez nas już wcześniej festiwale i różne sezonowe atrakcje, ale także dbają w sposób szczególny o jego czystość i kondycję. Co roku w ten dzień Japończycy gromadzą się na plażach i wrzucają do wody specjalne kulki błotne, które pomagają oczyścić morze z mułu i zanieczyszczeń. Obchody święta zwieńczają pokazy sztucznych ogni, a plaże rozświetlają kolorowe (różowe, niebieskie, żółte oraz zielone) lampiony, zapełniając plaże różnokolorowymi i wspaniałymi punkcikami.
Źródła: Sonic Channel, meisterdrucke.pl, britannica.com, celebrationinjapan.wordpress.com