Siedząc na szczycie wulkanicznej góry, Sage rozgląda się wkoło, widząc jak każda z Starfall Islands budzi się powoli do życia. Niebo jest czyste, a słońce leciutko i przyjemnie rozgrzewa wesoło bawiące się Koco, które korzystają z zimowych przyjemności, rzucając się śnieżkami, lepiąc bałwany, budując sobie małe domki ze śniegu, czy po prostu turlając się w śniegu urządzając sobie mały wyścig, kto dotoczy się pierwszy do linii mety. Sage widząc to, uśmiecha się szeroko, zdając sobie sprawę, że Koco przez lata nie miały okazji korzystać w pełni z życia.
Sage spojrzała w górę na słońce, potem w dół na śnieg pokrywający Starfall Islands:
– Hmmm, ciekawe jak długo śnieg z nami pozostanie. Według moich wyliczeń, wiosna powinna pojawić się u nas już niebawem.
Powiedziała do siebie dziewczynka, która zaczęła się zastanawiać, ile radości i spokoju przyniosły ostatnie wydarzenia. Na myśl, przyszło też pytanie, ile radości ona sama dała dla swoich ukochanych? Przeglądając swoją bazę danych, Sage znalazła zdjęcia Dr. Eggmana. Wygenerowała przed sobą mały hologram i z wielkim skupieniem rozpoczęła tworzenie projektu śnieżnego bałwana na wzór swojej najbliższej rodziny. Po paru sekundach, projekt był gotowy.
Teraz trzeba znaleźć dogodne miejsce na realizację swojego pomysłu. Sztuczna Inteligencja rozglądała się za małym kawałkiem terenu, które będzie na uboczu, aby nie przeszkadzać dla wesoło bawiących się Koco:
– Tutaj będzie idealnie.
Widząc miejsce zgodne z wytycznymi, które sobie wyznaczyła, Sage uśmiechnęła się lekko i rozpoczęła realizację swojego projektu lecz…:
– Ja… nie wiem jak mam to zrobić.
Powiedziała ze smutkiem dziewczynka, która nie miała w swojej bazie danych instrukcji odnośnie tworzenia dużych, śnieżnych kul. Słysząc radosne śmiechy Koco, Sage cichutko wychyliła głowę zza góry i przyglądała się jak Koco powoli, lecz z sukcesem toczyły śnieżne kule i zdobiły je na swoje podobieństwo. Naśladując małych mieszkańców wyspy, Sztuczna Inteligencja powoli i dokładnie ulepiła dużą śnieżną kulę. Lecz projekt, w przeciwieństwie do bałwanów Koco, miał składać się z dwóch części, więc analizując bieżącą sytuację, Sage ulepiła drugą, mniejszą kulę i umieściła w stabilnej pozycji na większej. Widząc, że połowa pracy jest już za nią, dziewczynka zaczęła się zastanawiać, jakich materiałów użyć do dekoracji swojego stwórcy. Ostateczna decyzja padła na kamienie, patyki i marchewkę z Kronos Island, na suchą trawę z Ares Island oraz na stary i zapomniany szalik z szafy Dr. Eggmana.
Tym samym sposobem, Sage zbudowała małego bałwanka na swoją podobiznę, który ciepło i czule trzyma za rękę swojego stwórcę. Czy Dr. Eggman będzie zadowolony z prezentu, który otrzyma od dziewczynki? Sage nie może znaleźć pewnej odpowiedzi na to pytanie, lecz wie jedno, że ten uczynek jest dobry.
Nie siedźcie w domu i korzystajcie ze wspaniałej pogody za oknem. Odświeżcie swoje myśli i serce, aby było gotowe powitać wiosnę, która budzi wszystko ponownie do życia.
Źródło: SonicOfficialJP
