Sonic Frontiers najszybciej sprzedającym się tytułem od 20 lat

Wygląda na to, że Sonic Team spełnił swoje marzenie o potędze gry trzeciej generacji. Ich najnowsze dzieło właśnie pobiło rekord sprzedaży gry z głównej linii serii u japońskich klientów.

Rozpiska sprzedażowa dla Japonii od Tails’ Channel

Według wykresów sprzedażowych dla Japonii, przedstawionych przez Famitsu, łączna liczba sprzedanych egzemplarzy zdążyła sięgnąć już ponad 46 tysięcy. Najmocniej błyszczy wersja na Nintendo Switch – na konsoli zagościło ponad 26 tysięcy kopii, a sama gra uplasowała się na miejscu czwartym jej Top 10. Wyniki dla PlayStation również robią wrażenie, bo mówimy tu o ponad 11 tysiącach egzemplarzy dla PS5 i niewiele mniej, bo aż 9 tysięcy, dla PS4, co daje Sonic Frontiers odpowiednio #7 i #8 miejsce na ich liście przebojów.

Dociekliwa redakcja SonicStadium przeanalizowała jednakże również cyferki na historycznych wykresach. Okazuje się, że ostatnim sukcesem na taką skalę (pomijając gry poboczne, takie jak sportowa seria z udziałem Mario) było Sonic Adventure 2 w 2001 roku. Dreamcastowy hit sprzedał się na otwarciu w ponad 84 tysiącach sztuk. Tym samym Frontiers zmiażdżyło swojego bezpośredniego poprzednika – łączna sprzedaż 10 tysięcy sztuk w tygodniu premiery Sonic Forces rozczarowuje nie tylko na tle najnowszych danych. Ale to jeszcze nic – dotychczasowa sprzedaż najnowszej części przygód Niebieskiego Jeża przebija kilkukrotnie także średnią wyników wszystkich pozostałych głównych gier serii, które wydano po Sonic Adventure 2, a która oscyluje przy zaledwie 5 tysiącach egzemplarzy.

Rozpiska sprzedażowa dla Wielkiej Brytanii od Tails’ Channel

Jeśli chodzi o dane spoza Azji, małe porównanie zrobił nam Tails’ Channel, podając garść informacji także dla Wielkiej Brytanii. Opis, choć krótki, również nie pozostawia wątpliwości, że mamy do czynienia ze sporym sukcesem – Frontiers zajął czwarte miejsce pod względem ilości sprzedanych fizycznych kopii/wersji pudełkowych, z czego 40% przeznaczonych jest na platformę PS5.

Stare mądrości ludowe głoszą, że bez pracy nie ma kołaczy, a marketing jest dźwignią handlu. Nie trzeba nikomu przypominać, jak wiele starań i serca Sonic Team włożył w ostatnie pięć lat pracy [Finalny, przedpremierowy wywiad z Takashi Iizuką o Sonic Frontiers] i jak popisała się Sega, nagłaśniając wizję Otwartych Stref, gdzie tylko się da, i w niespełna pół roku rozbudzając ciekawość na całym świecie [Nowy teaser “Sonic Frontiers” i jeszcze więcej w czerwcu]. Opłaciło się – Sonic Frontiers to świetna gra, na którą czekaliśmy przez ponad dekadę.

Źródła: Tails’ Channel – Twitter, Sonic Stadium

Podziel się z innymi!
Domyślny obrazek
Arici Albastru
Rozpędź się, ściana sama się znajdzie.
Artykuły: 59