Jak podaje Eurogamer, Toby Ascher – jeden z producentów filmowych odpowiedzialnych za najnowsze dzieło od Paramount, wspomniał, że film z 2020 był dopiero wstępem dla nowego, naprawdę rozbudowanego świata.
Tworzymy kinowy wszechświat Sonica, więc wiedzieliśmy, że dodamy postacie takie jak Tails i Knuckles – nowe dla filmu, ale uwielbiane przez graczy na całym świecie
Toby Ascher
Nie inaczej o sequelu wypowiada się Neal H. Moritz – amerykański producent filmowy współpracujący z Toby Ascherem:
[Sonic Movie 1] był wspaniałym doświadczeniem dla nas zarówno jako filmowców, jak i miłośników kina. Teraz jesteśmy jeszcze bardziej podekscytowani możliwością rozszerzenia tego świata o nowe postacie, większe światy, nową, niesamowitą podróż oraz więcej akcji i przygód. Jest tak wiele miejsc, w które możemy się udać z Soniciem.
Neal H. Moritz
Rozszerzanie filmów do całych uniwersów stało się modne w ostatnich latach za sprawą sukcesów odnoszonych przez Marvel Studios. Prezes Segi, Haruki Satomi, bardzo chwali sobie współpracę z Paramount, dlatego nie dziwi, że marki postanowiły spróbować własnych sił w tej dziedzinie. Wypowiedzi producentów z pewnością nie są też szokiem dla fanów, będących na bieżąco z najnowszymi zapowiedziami krążącymi wokół filmu. Już teraz wiadomo, że oprócz świeżo potwierdzonej trzeciej części filmowej trylogii, w niedalekiej przyszłości będziemy mogli zobaczyć cały serial z Idrisem Elbą jako Knucklesem na Paramount+. Ponadto czekanie na zbliżającego się wielkimi krokami “Sonic Movie 2” ( “Sonic 2. Szybki jak Błyskawica”) możemy sobie umilić nowelizacją inspirowana “jedynką” oraz także komiksem, mającym być łącznikiem między pierwszym i drugim filmem. Jaki będzie kolejny ruch ambitnych twórców?
Choć news dostarczony przez Eurogamera nie stanowi rewolucji, cieszy szczery entuzjazm, zamiłowanie i wiara w potencjał niebieskiego Jeża. Być może właśnie takiego świeżego, nieskrępowanego podejścia potrzebowała marka, która według wielu lata świetności ma już za sobą. Z drugiej strony śmiałe zapowiedzi mogą budzić pewne obawy, czy wyobraźnia filmowców nie poniesie ich zbyt daleko od znanych nam od lat pierwowzorów, jak to w przypadku komiksów Archie czy uniwersum “Sonic Boom”. Pozostaje nam trzymać kciuki i wierzyć, że autorzy filmu zawsze będą potrafili znaleźć odpowiedni balans, tak jak to było w pierwszym “Sonic Movie”.
Źródło: Eurogamer