W dzisiejszym odcinku gościem specjalnym jest Amy Rose. To kolejny odcinek z serii Soniczne Sensacje, w której tematem rozmów jest nasz Niebieski Jeż. Tails jest jego najlepszym przyjacielem, a Amy – jak doskonale wiemy – darzy go nieco głębszym uczuciem. Oboje stanowią zatem idealny duet do rozmowy na jego temat.
Na początku filmu Tails widocznie głową jest jeszcze w chmurach i nuci “Believe In Myself” pod nosem, ale po chwili wstaje i wita nas, jak zwykle z uśmiechem na twarzy i przedstawia się jako nasz prowadzący. Następnie odtwarza kilka klipów z Soniciem, którego słowa układają się w zdanie: “I love TailsTube!” – “Kocham TailsTube!”. No i wreszcie, czas na przedstawienie gościa specjalnego, którym – jak wspomnieliśmy na początku – jest Amy Rose.
“Myślę, że można spokojnie powiedzieć, że jesteśmy ekspertami w temacie Sonica, zgodziłabyś się?” – pyta prowadzący, na co Amy zgadza się z radością. Tak jak powiedziała – przeżyli razem tak wiele przygód, że aż ciężko byłoby je wszystkie zliczyć.
“To właśnie dlatego tu jesteśmy!” – kontynuuje Tails – “Chcemy opowiedzieć naszym fanom o świetnych wyczynach Sonica i przypomnieć hardkorowym wielbicielom, dlaczego on jest taki wyjątkowy.”
Na rozgrzewkę i z myślą o nowych członkach naszego fandomu, Tails zadaje pytanie: “Dla tych, którzy nie wiedzą – jak poznałaś Sonica?”. Od Amy dowiadujemy się, że gdy była młodsza, karty przepowiedziały jej spotkanie z bohaterem przy jeziorze Never Lake. Sonic przybył tam, by uratować dzień przed Doktorem Eggmanem. Wtedy zarówno Amy jak i Sonic po raz pierwszy spotkali się z metalową wersją Niebieskiego Jeża.
Następne pytanie dotyczy już bezpośrednio Sonica. Brzmi ono: “Gdzie mieszka Pan Sonic? Czy czasem nie tęskni za domem, gdy podróżuje po świecie?”. Właśnie tego ciekaw jest użytkownik pod nazwą “ChaoRtheBest”.
Czyżby była to Cream? Nasz gość specjalny mówi, że Sonic nie ma stałego miejsca zamieszkania. Podróżuje non-stop i po prostu zatrzymuje się, gdy potrzebuje przerwy.
”Cóż, zdarzyło mu się czasem zatrzymać w moim warsztacie.” – mówi Tails. Gdy Sonic zatrzymuje się u swojego najlepszego przyjaciela, nie musi obawiać się, że dopadnie go głód. Kuchnia Tailsa jest wyposażona we wszystko, czego potrzeba do przygotowania Chillidogów.
“JEDEN SONIC JEST JUŻ WYSTARCZAJĄCO MĘCZĄCY. DLACZEGO CZASAMI BIEGA ICH DWÓCH??” – Tego chce wiedzieć Knuckles. Znane nam są dwie wersje jeża. Klasyczny Sonic, którego spotkamy w starszych tytułach oraz modern Sonic, czyli jeż znany nam współcześnie. Tails wyjaśnia, że Dr. Eggman i jego wersja z przeszłości posłużyli się stworzeniem zwanym “Pożeracz Czasu”, by namieszać w czasoprzestrzeni. Sonic z przeszłości i Sonic z teraźniejszości musieli współpracować, by pokonać obie wersje złowieszczego doktora. Klasyczny Sonic bezpiecznie wrócił do swoich czasów, ale dla nas wcale nie jest przeszłością i wciąż o nim pamiętamy.
Ciekawość kolczatki wciąż nie została zaspokojona. “CZEMU WSZYSCY TO TRAKTUJĄ Z TAKIM SPOKOJEM? WIELE SONICÓW?! JEŚLI JEST ICH DWÓCH, TO CZY MOŻE ICH BYĆ WIĘCEJ??”. Strażnik głównego szmaragdu jest naprawdę dociekliwy, czyż nie? Ale i na to pytanie otrzymuje odpowiedź.
“Klasyczny Sonic pojawił się tylko ze względu na to, że Dr. Eggman namieszał w czasoprzestrzeni. Więc powinien być tylko jeden alternatywny wymiar, prawda?” – mówi Amy. “Niekoniecznie” – odpowiada Tails. Według lisa, wersji naszego jeża w czasoprzestrzeni może być nieskończenie wiele. I wszystko jest możliwe, może to być nawet Sonic z czterema ramionami.
Nagle w tle rozlega się głos wygłodniałego jeża! Ostatnim pytaniem w tym odcinku jest: “Hej Tails! Jesteś tam? Masz coś do jedzenia? Umieram z głodu!”
I na tym przyjaciele muszą zakończyć ten odcinek. Przyszedł czas na gotowanie, bo nasz główny bohater musi dużo jeść!