Czy rewelacyjna sprzedaż najnowszego Sonic Frontiers odbije się na zarobkach pracowników? Wszystko wygląda na to, że tak.
Po niedawnym ukazaniu się informacji, o świetnej sprzedaży gry Sonic Frontiers, Sega wydaje kolejne oświadczenie.
SEGA SAMMY HOLDINGS INC. (Firma) niniejszym zawiadamia, że SEGA CORPORATION, główny podmiot zależny spółki, ogłosił o rozpoczęciu rewizji swojego systemu wynagrodzeń w celu inwestowania w zasoby ludzkie, w celu dalszej stabilizacji dochodów pracowników i stworzenia bardziej komfortowych środowisk pracy, a także do dalszego wzmacniania swojej globalnej konkurencyjności.
SEGA Sammy
Zmiana systemu wynagrodzeń wejdzie w życie 1 lipca i spowoduje wzrost średniego miesięcznego wynagrodzenia obecnych pracowników o około 30%. Jeśli chodzi o roczne wynagrodzenie, średni wzrost wyniesie około 15%.
SEGA planuje zwiększyć średnią miesięczną płacę obecnych pracowników o około 30% poprzez podniesienie wynagrodzenia podstawowego i zwiększenie stosunku wynagrodzenia podstawowego do wynagrodzenia rocznego poprzez włączenie części premii.
Firma podniesie również o około 35 proc. swoje początkowe wynagrodzenie dla absolwentów uczelni wyższych z 222 000 jenów (7362,35 zł) do 300 000 jenów (9949,13 zł), co stanowi skok o około 35%, a w planach jest wprowadzenie systemu zaliczek na emerytury. Jeśli chodzi o to, dlaczego Sega zwiększa roczne pensje o około 15 procent, to jednym z czynników jest wzrost inflacji obserwowany w krajach takich jak Japonia, co stworzyło wyzwania gospodarcze.
Jest to również odpowiedź na niedawne wezwanie Premiera Japonii, Fumio Kishida o przekraczające inflację zwiększenia płac pracowników w celu sprostania powstającym wyzwaniom.
„W ciągu ostatnich 30 lat płace nie wzrosły znacząco pomimo solidnych zysków przedsiębiorstw. Bogactwo przedsiębiorstw nie spływało (do gospodarstw domowych)” – powiedział Kishida na konferencji prasowej.
„Chciałbym stworzyć strukturę gospodarczą, w której płace rosną co roku” – powiedział.
W związku z tym Sega Sammy podwyższając płace pracowników, dołącza do innych japońskich firm zajmujących się grami, które ogłosiły podwyżki dla swoich pracowników.
8 lutego Nintendo ogłosiło, że pomimo 20-procentowego spadku sprzedaży Switcha w swoim najnowszym raporcie finansowym, nadal planuje wprowadzić 10-procentową podwyżkę płac.
„Dla naszego długoterminowego wzrostu ważne jest, aby zabezpieczyć naszą siłę roboczą” – powiedział prezes Nintendo, Shuntaro Furukawa, podczas raportu o zarobkach firmy.
Wiadomość pojawiła się po tym, jak premier Japonii Fumio Kishida wezwał firmy do zwiększenia płac pracowników w związku z inflacją, która osiągnęła w kraju najwyższy poziom od 1981 roku.
W marcu 2022 roku Capcom zapowiedział, że podniesie pensje swoich japońskich pracowników o 30%. Pensje wzrosną o 47 500 jenów (1576,13 zł) miesięcznie w porównaniu do kontraktów rozpoczynających się rok temu, co daje im nawet 235 000 jenów (7797,69 zł). Tak twierdzi JapanToday, opierając się na informacjach z Nihon Keizai Shimbun – japońskim dziennikiem zajmującym się tematyką ekonomiczną, finansową oraz biznesową.
„Kierując się swoją filozofią bycia twórcą kultury rozrywkowej, która pobudza zmysły, firma Capcom będzie pracować nad rozwiązywaniem problemów stojących przed naszym społeczeństwem, mając jednocześnie na celu poprawę wartości korporacyjnej i ustanowienie relacji zaufania z pracownikami i interesariuszami” – czytamy w oświadczeniu.
Również w marcu ubiegłego roku Bandai Namco ogłosiło, że podniesie płace podstawowe swoich pracowników w Japonii. Firma podniesie pensje podstawowe swoich pracowników średnio o 50 000 jenów (około 1658,91 zł) miesięcznie wspominając, że poprzednia pensja początkowa plasowała się w wysokości 232 000 jenów (7697,32 zł).
Ciekawe jak zareagują pozostałe firmy japońskie, czy również zdecydują się podnieść wynagrodzenia pracowników, a także czy podwyżki ograniczą się tylko do Japonii, czy również obejmą pracowników w innych krajach, także zmagających się z wysoką inflacją.
Źródła: Nintendo Life, IGN, Nintendo Life – Bandai Namco, Reuters