Cream tej nocy zaprowadziła Gemerla do szczególnego miejsca, gdzie rosły wiśnie na górskiej drodze w Chun-nan. Metalowy przyjaciel króliczki myślał, że będzie to zwykły spacer, lecz Cream tym razem postanowiła go pozytywnie zaskoczyć. Piękny widok kwitnących drzew, na moście w Chun-nan, chwyciło za mechaniczne serce Gemerla, który ze zdziwieniem rozglądał się wkoło. Cream zaś kicała z radością wśród spadających płatków kwiatów, spoglądając od czasu do czasu na swojego najlepszego przyjaciela, który nie potrafił się uśmiechać, ani wyrażać emocji. Ciężko w to uwierzyć, ciężko to zobaczyć, ale tylko Gemerl wie, ile radości przyniosła mu ta niezapomniana chwila.